Nasz plan na Amerykę Środkową jest już ukształtowany.
Z pewnością tutaj część z podróżników może pomyśleć. Jaki plan? Spontaniczność jest lepsza.
Kilka lat temu pracowałam w hotelu w Hiszpanii jako animatorka.
Tam poznałam turystów, którzy przyjeżdżali do hotelu na 2 tygodnie i oprócz wizyty w pobliskim sklepiku, nie opuszczali hotelu. Po prostu dwa tygodnie, od posiłku do posiłku, a pomiędzy leżak nad basenem lub plaża.
Ja nigdy tego nie rozumiałam. Dzisiaj chociaż wiem, że to zupełnie nie jest dla mnie, że miałabym ogromne poczucie straty - rozumiem.
Rozumiem, że ktoś może właśnie w ten sposób potrzebować naładować swoje życiowe baterie. I kiedy widziałam jak z każdym dniem znika napięcie z twarzy moich turystów - zaczynałam rozumieć. Ja ładuje bateryjki inaczej. W mojej podróży chcę czuć, że wykorzystuję czas maksymalnie.
Podczas podróży na Sri Lankę, spróbowaliśmy inaczej i szukaliśmy noclegu w trakcie podróży, pozwalając sobie na większą spontaniczność. Wtedy odkryłam, że nie do końca mi się to podoba. Złościło mnie, że muszę szukać noclegu zamiast spacerować, że muszę myśleć co jutro będę robić, gdzie się przemieścić, jak tam dotrzeć, zamiast cieszyć się chwilą obecną.
I tak potwierdziło się, że ten styl który wypracowaliśmy z Pawłem w trakcie naszych wspólnych podróży jest dla nas idealny.
Chcemy mieć zaplanowany każdy dzień, mieć zarezerwowane noclegi, a decyzje co robimy mieć podjęte już wcześniej, aby cieszyć się pełną piersią ze zwiedzanego kraju.
Taki jest nasz styl i tak lubimy. Ale tak jak wspominałam, już nie oceniam, kiedy ktoś podróżuje inaczej. Fajnie, że jesteśmy różnorodni. Jeden potrzebuje wyleżeć się na słoneczku, a drugi umordować na górskich szlakach. I to jest piękne.
Wracając do naszej podróży.
Mamy już zaplanowany każdy dzień naszej podróży. Hihi, zaplanowałam również dzień bez planu - żeby była jasność - jeden dzień. :P
W dużym skrócie:
+ W Kostaryce chcemy doświadczyć przyrody i poszukać zwierzaków w Parkach Narodowych
+ W Panamie zobaczyć cud inżynierii, wieżowce i pobyć nad Morzem Karaibskim
+ A w Gwatemali spędzić noc na wulkanie, oglądając wybuchy innego wulkanu.