Dojeżdżamy do Camp Tamok, na dźwięk szczekających psów poczułam dreszczyk adrenaliny, radosne oczekiwanie, pomieszane z lekkim strachem.
Camp Tamok oferuje szereg atrakcji, zarówno w dzień jak i w nocy. Wokół obozu są ogromne obszary przyrody, brak zabudowań, powoduje, że jest to świetne miejsce również do podziwiania zorzy, to właśnie tu jest możliwość połączenia zaprzęgów husky i skuterów śnieżnych razem z zorzą.
Dostaliśmy kombinezony i buty. Pod kombinezon nie zakładaliśmy kurtek i całe szczęście, ponieważ nasza wycieczka nie polegała tylko na wygodnym jechaniu, ale o tym mieliśmy się za chwilę przekonać. Tak przygotowani idziemy do psiaków, im bliżej tym głośniej słyszeliśmy poszczekiwania. Do każdych sań zaprzężono po 6 psiaków, normalnie są 4 lub 5, ale w nocy napadało 40 cm śniegu i trzeba było przetrzeć szlaki.
To był wspaniały dzień, wypełniony radosnymi emocjami. Tutaj opisałam wszystko szczegółowo, łącznie z ciekawostkami na temat tej wyjątkowej rasy psiaków. Zapraszamy serdecznie:
KLIK