Cóż to za niezwykłe miasto ten Dubaj, powstało na pustyni, dzięki pracy, ambicji i przede wszystkim góry pieniędzy.
Jest oszłamiająco nowoczesne, aby ludzie mogli tu żyć wykorzystano niezwykłe technologie.
Kupując bilet celowo zaplanowaliśmy długą przesiadkę. Jeszcze w Polsce zarezerwowaliśmy bilet wjazdu na Burj Khalifę, najwyższy budynek świata oraz na spotkanie z pingwinami w Ski Dubai. Tak... widzieliśmy to własne oczy, wyciąg narciarski, rzeźby z lodu, śnieg w gorącym pustynnym Dubaju :)
Po mieście bardzo łatwo się poruszać wszystko jest zaprojektowane z myślą o wygodzie mieszkańców i podróżujących.
Dzień spędziliśmy z szeroko otwartymi oczami, nieustannie się dziwiąc.
A po wszystkim mocno przespaliśmy 5 godzin na miękkiej sofie na lotnisku.
Więcej szczegółów i zdjęć
KLIK