Geoblog.pl    pamar    Podróże    Historia o tym, jak przemierzaliśmy Tajlandię    Dwa dni w Bangkoku
Zwiń mapę
2015
06
gru

Dwa dni w Bangkoku

 
Tajlandia
Tajlandia, Bangkok
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 12196 km
 
W Bangkoku spędziliśmy pełne dwa dni, trzeciego już wylatywaliśmy. Pierwszy dzień, choć jeszcze czuliśmy się lekko osłabieni, był wypełniony zwiedzaniem. Najpierw za równowartość 30 gr. przepłynęliśmy na drugą stronę Menamu do Świątyni Świtu, Wat Arun, niestety była w remoncie. Cała pokryta jest potłuczoną porcelaną, która służyła jako balast dla chińskich statków.

Później zjedliśmy na trawie niewielki posiłek. Byliśmy nastawieni na jedzenie posiłków z ulicznych straganów, jak w Chiang Mai, ale wcale to nie było takie łatwe. Znaleźć miejsce, gdzie można zjeść, z dala od góry śmieci i zaduchu ze spalin samochodowych. Na szczęście udało się znaleźć takie miejsce w pobliżu rzeki. Odwiedziliśmy kilka świątyń i rzuciliśmy okiem na legendarną Wielką Huśtawkę. Jednak największą przyjemność sprawiło nam wdrapywanie się na Złotą Górę. Wspaniała roślinność, stylizowana na mini dżunglę, gdzieniegdzie posążki a do tego orzeźwiającą mgiełka. Ze szczytu wspaniale widać panoramę Bangkoku. Wracając zajrzeliśmy jeszcze do ogromnego stojącego posagu Buddy. Kolację zjedliśmy na Khao San.
Plan na drugi dzień nie został zrealizowany, mieliśmy zwiedzać Pałac Królewski. Z powodu uroczystości związanych z urodzinami króla cały kompleks nie był możliwy do zwiedzania. Zajrzeliśmy do Wat Pho i przeciskaliśmy się w tłumie między budynkami pałacowego kompleksu. Niestety nie mogliśmy zobaczyć słynnego Szmaragdowego Buddy. Jedynie z daleka zdołaliśmy dojrzeć niewielki posążek. Widać to na filmiku.
Na szczęście dzień zakończyliśmy radośnie, spróbowaliśmy robaków, zrobiliśmy sobie tatuaż, w końcu byliśmy w Bangkoku! I rzeczy najprzyjemniejsza… tajski masaż. Co prawda o relaksie w trakcie można zapomnieć, ale już po wszystkim jest takie uczucie jakby ciało składało się z chmurek.
Po więcej szczegółów i zdjęć zapraszamy tutaj: KLIK

Udało mi się zrobić piąty i ostatni filmik z Tajlandii, tym razem wprost z okrytego sławą, szalonego Bangkoku. Bangkok ma różne oblicza. Najczęściej ludzie uważają, go za ogromny moloch, siedzibę rozpusty, ladyboy-ów, operacji plastycznych i tatuaży robionych w byle szopie, smrodu pochodzącego ze śmieci i rybich odpadków, zaduchu, kurzu, ogromnych mas turystów przepływających przez miasto... no coż, powiedzmy, że to wszystko prawda, ale na naszym filmie jest zupełnie inny Bangkok, przymknęliśmy trochę oko na niedoskonałości miasta i daliśmy mu drugą szansę. To pierwsze spotkanie z "potworem" było dla nas jak kubeł zimnej wody. I musieliśmy się trochę postarać, żeby przekonać się do miasta. Mówi się, że Bangkok albo się pokocha albo znienawidzi... Trudno nam się odnaleźć w tym stwierdzeniu, ponieważ lubimy go i nie lubimy jednocześnie. Na filmiku przedstawiliśmy taki Bangkok, jaki polubiliśmy i jakiego chcielibyśmy pamiętać
Zapraszamy do 8-minutowego filmiku o Bangkoku, widzianego naszymi oczami
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (3)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Multimedia (3)
  • rozmiar: 0,00 B  |  dodano
     
  • rozmiar: 0,00 B  |  dodano
     
  • rozmiar: 0,00 B  |  dodano
     
Komentarze (9)
DODAJ KOMENTARZ
BPE
BPE - 2016-04-09 15:48
super....szkoda, że świątynia z rusztowaniem ....
 
pamar
pamar - 2016-04-09 15:52
Oj tak... moje dwa największe rozczarowania: rusztowania Wat Arun i niemożność zobaczenia Szmaragdowego Buddy. Może jeszcze kiedyś się uda... kto wie :)
 
zula
zula - 2016-04-09 15:55
Opis i zdjęcia bardzo ładne.Zaskoczyły mnie koszuli z Waszym Logo – nie widziałam wcześniej BRAWO !!!…a może nie pamiętam
:((
pozdrawiam i czekam na Dubaj :)
 
pamar
pamar - 2016-04-09 15:59
Zapomniałam o tym wspomnieć :) Były widoczne na jednym z sms-ów. Koszulkę dostałam z okazji Mikołajek, które spędziliśmy w Tajlandii. Paweł swoją sam sobie sprezentował :) taką niespodziankę wiózł na drugi koniec globu :)
 
mamaMa
mamaMa - 2016-04-09 16:46
Super prezent:-)
Musze Wasza strone poszukac na facebooku.
SMS Wasze strasznie lubie, ten ostatni jednak znacznie mniej...robaczki biedne...
Za to reszta fantastyczna i mam nadzieje, ze kolejna wypraw juz blisko, Tajlandia, niestety, dobiega konca:-)
 
Eugene
Eugene - 2016-04-10 11:40
Super relacja, SMS-y, filmiki - wszystko ok. Dziękuję.
 
stock
stock - 2016-04-11 17:34
Niedługo będę w Bangkoku... na 8 godzin wieczorem. Wyjeżdżać do miasta czy zostać na lotnisku?:)
 
pamar
pamar - 2016-04-11 21:06
Gaduła ze mnie :) napisałam wiadomość, bo tutaj by za długo było :)
 
mirka66
mirka66 - 2016-08-19 16:08
Jednym słowem Bangkok jest super.
 
 
zwiedzili 23.5% świata (47 państw)
Zasoby: 413 wpisów413 1652 komentarze1652 2623 zdjęcia2623 62 pliki multimedialne62
 
Nasze podróżewięcej
07.11.2024 - 08.11.2024
 
 
29.03.2024 - 29.03.2024
 
 
15.03.2024 - 18.03.2024