Geoblog.pl    pamar    Podróże    Nasza droga prowadzi do Rzymu - 2014 i 2015    Starożytne ruiny w Ostii
Zwiń mapę
2014
21
paź

Starożytne ruiny w Ostii

 
Włochy
Włochy, Ostia Antica
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 1338 km
 
Kiedy już pozbyliśmy się walizki, metro zaczęło jeździć, a słońce pojawiło się na horyzoncie, podjechaliśmy metrem do stacji Piramide, a stamtąd kolejką do Ostii Antici.

Przybyliśmy tu pół godziny za wcześnie. Musieliśmy czekać na otwarcie kasy. I w tym momencie dopadł mnie kryzys. Nie dawałam sobie rady z obezwładniającą mnie potrzebą snu. Na szczęście, tuż po przekroczeniu bramki, uczucia zmęczenia ustąpiło miejsca zaciekawieniu, a słoneczny dzień przyjemnie rozbudzał.

W czasach antycznych Ostia była ważnym miastem portowym, położonym u ujścia Tybru do Morza Tyrreńskiego. Od starożytności linia brzegowa uległa zmianie i obecnie Ostia leży ok. 3 km od plaży. Znajdują się tu największe we Włoszech ruiny świata antycznego.

Na podstawie ruin trudno sobie wyobrazić jak w starożytności wyglądało to miasto. Jednak niektóre fragmenty zachowały się bardzo dobrze. Należy do nich antyczny teatr z II wieku, mieszczący ok. 4000 widzów. Rzeczywiście zrobił na nas największe wrażenie.
Po ruinach spacerowaliśmy około 2 godzin. Kiedy szliśmy do kolejki i wracaliśmy do centrum Rzymu nasze samopoczucie ponownie spadało w dół.

Odebraliśmy nasz bagaż z poczekalni, wsiedliśmy w metro i pojechaliśmy w okolice naszego hotelu. Mieliśmy jeszcze około 30 minut do zakwaterowania, więc wstąpiliśmy na pizzę. Tym razem skorzystaliśmy z szybkiej i taniej wersji pizzy, czyli podgrzewanie już gotowych kawałków. Średnio smaczne, ale chcieliśmy coś na szybko.

Wreszcie przyszedł czas na hotel. Po szybkim prysznicu potrzebowałam pół minuty, żeby zasnąć snem kamiennym.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (2)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (8)
DODAJ KOMENTARZ
Eugene
Eugene - 2014-10-29 16:02
Tak - podróżowanie jest męczące a bez noclegu w hotelu - trudno sobie wyobrazić, a jednak można. Dwa tygodnie bez hotelu po Europie. Odsyłam na Geoblog do „zula” – ona opisała nasze wyprawy »Europa za 30 dolarów ?!...: 1986« lub »Portugalia...cena wyprawy ! : 1988«.
 
coati
coati - 2014-10-29 16:31
oj tam, oj tam, kiedyś po latach będziecie te "przymusowe" nocne zwiedzanie i poranne niewyspanie wspominać ze śmiechem i rozbawieniem ;) bo taka przygoda nie musi się powtórzyć, a warta przeżycia...
ja Rzym wspominam jak najmilej, choć odciski i bąble leczyłam długo..
 
pamar
pamar - 2014-10-30 15:39
Już miło wspominamy :) A po Rzymie rzeczywiście nogi bolą bardzo. Tyle jest do zobaczenia, że szkoda czasu na odpoczywanie :)
 
mirka66
mirka66 - 2014-10-30 18:45
Rzym jako miasto i zabytki wspominam cudnie.Ale mam uraz do kradziezy w tym miescie.
 
pamar
pamar - 2014-10-30 19:17
Mirko, poczekaj aż usłyszysz naszą historię. Nam też nie wszystko poszło jak z płatka. Ale jeszcze o tym opowiem
 
BoRa
BoRa - 2014-10-30 22:23
Uchh czyżby wam coś ukradli? O nie!
 
pamar
pamar - 2014-10-30 22:35
Nie okradli, ale oszukali. Opowiem o tym troszkę później, żeby przestrzec. Bo my niestety nie wiedzieliśmy, że tego typu oszustwo jakiemu my padliśmy jest dość częstym procederem.
Nie popsuło to nam wspomnień o Rzymie, ale mogliśmy tego uniknąć.
 
mamaMa
mamaMa - 2014-11-09 19:21
Ostia po nieprzespanej nocy...
Podziwiam za zapal, podrozniczy bakcyl Was zlapal pewnie juz na zawsze.
Lubie Ostie, bo to ogromne pole do wyobrazni, jak tam kiedys tetnilo zycie:-)
 
 
zwiedzili 23.5% świata (47 państw)
Zasoby: 412 wpisów412 1649 komentarzy1649 2618 zdjęć2618 62 pliki multimedialne62
 
Nasze podróżewięcej
07.11.2024 - 07.11.2024
 
 
29.03.2024 - 29.03.2024
 
 
15.03.2024 - 18.03.2024