Listopad z pewnością ma swój urok… zwłaszcza kiedy spędza się do pod palmami!
Lecimy na Cypr!
Przygotowując się do wyjazdu, ze zdumieniem odkrywam współczesne dzieje wyspy Cypr. Trudno zrozumieć, jak to się stało, że społeczeństwo, które składało się Cypryjczyków pochodzenia greckiego i tureckiego dawniej żyło w zgodzie obok siebie, dzisiaj przedzielone jest zieloną linią, a sąsiedzi nie żyją w przyjaźni. Nieco światła rzuca fakt, że Turcja masowo przerzuciła tutaj swoich obywateli, głównie tych, którzy nie mieli wiele do pozostawienia w swoim kraju i którzy bardzo szybko popadali w konflikty z miejscową ludność. Cypryjczycy zostali rozdzieleni. Przed erą internetu, przyjaciele spotykali się pod murem i rozmawiali ze sobą, nie widząc siebie. Turecka Republika Cypru Północnego, zajmująca północną i wschodnią część wyspy na arenie międzynarodowej uznawana jest tylko przez Turcję.
Pokoju na wyspie pilnują siły ONZ wzdłuż zdemilitaryzowanego pasa, zwanego Zieloną Linią.
To nie koniec zamieszania na wyspie.
Znajdziemy tutaj również terytoria zamorskie Wielkiej Brytanii Akrotiri i Dhekelia, które mają osobne sądownictwo i prawodawstwo, ale na ich teren można wjechać bez problemu, oczywiście poza obszarami wojskowymi.
Polecam blog Stocka, który świetnie wyjaśnił skomplikowaną sytuację polityczną kraju. Trzeba dużej dociekliwości, aby zrozumieć, co się tam wydarzyło i co się dzieje obecnie.
Im bardziej wczytywałam się w opisy tej sytuacji, tym silniejsze miałam poczucie, że to tykająca bomba, a wojna wisi w powietrzu. Zwłaszcza, że tu i ówdzie wspominano, że nie ma gwarancji czy wszystkie miny zostały usunięte, a dopiero teraz młodzi ludzie zaczynają zagospodarowywać opuszczone budynki.
Wróciliśmy cali, zdrowi, zachwyceni Cyprem. Rzeczywiście, dziwnie było spacerować po Nikozji przedzielonej murem i z lekkim uczuciem ulgi opuściliśmy to miasto. Pozostałe punkty naszej wycieczki były zachwycające.
Na zakończenie zacytuję wikipedię:
Wyspa we wschodniej części Morza Śródziemnego, często traktowana jako część Bliskiego Wschodu. Czasami bywa jednak zaliczana do Europy, gdyż historycznie, kulturowo i politycznie stanowi jej część…
Bardzo mnie to rozbawiło. Nawet wikipedia nie wie o co chodzi z Cyprem