I pora rozstać się z malowniczą i spokojną Rygą. Pięknie dziękujemy aurze, że była dla nas łaskawa i obdarowała śliczną, zimową scenerią. Dziękujemy Rydze, że przyjęła nas gościnnie, pysznie i pomimo zimy, kolorowo. Ach ta zachwycająca architektura!
Jemy śniadanie, wymeldowujemy się, zostawiamy plecaki i ruszamy na swobodny spacer, jeszcze raz zobaczyć piękną starówkę. Korzystając z wolnego czasu odszukujemy również skrytkę. Od tego lata bawimy się w geocaching. Jest to terenowa gra, polegająca na odszukaniu skrytek, schowanych przez innych graczy. Potrzebna jest aplikacja do zabawy oraz cierpliwość w poszukiwaniach. Ale warto, ponieważ z zasady skrytki znajdują się w miejscach atrakcyjnych dla zwiedzających. Tym razem, nagrodą za znalezienie był widok na rzekę.
Jemy obiad w Lido, jak zawsze pyszny i wracamy do Polski... ale tylko na jedną noc. Bo to jeszcze nie koniec naszego urlopu :)