Geoblog.pl    pamar    Podróże    Hiszpania, Costa Brava 2012    To może w końcu na plażę?
Zwiń mapę
2012
20
lip

To może w końcu na plażę?

 
Hiszpania
Hiszpania, Lloret de Mar
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 2425 km
 
Ostatni dzień w Hiszpanii postanowiliśmy poświęcić Morzu i Lloret.

Nienawidzę plażowania! Zaczynam się nudzić i marudzić już po kilkunastu minutach. Jednak tym razem bawiłam się super :)

Na plaży było mało osób, w końcu młodzież zaczyna się wynurzać dopiero popołudniem, potem znów znika, żeby szykować się na imprezę, i ponownie wylewa się tłumnie na ulicę wieczorem, kiedy my kompetnie wyczerpani wracaliśy do pokoju, fajne to Lloret :)

Nie było zbyt gorąco. Fale były wysokie, można było bawić się w nich przez długi czas i się nie nudzić. Jeśli na chwilę któreś z nas straciło czujność, to fale już nie pozwoliły mu się tak łatwo podnieść.

Byliśmy świadkami jak nasza nastoletnia rodaczka razem z koleżankami próbowała kupić sobie lody wiśniowe. Niestety pan w budce zupełnie jej nie rozumiał. Kiedy ją mijaliśmy okazało się że nastolatka mówiła do pana bardzo głośno i bardzo wyraźnie słowo: WIŚŚŚNIA. Jakby to przedłużone ś mogło coś pomóc ;)

Nasz urlop polegał mniej więcej na tym, że najpierw coś musieliśmy odcierpieć, żeby potem to zostało wynagrodzone. Tak też stało się ostatniej nocy w hotelu. Każdego wieczoru nasi sąsiedzi przez ścianę (niemiecka młodzież) urządzali sobie "before" przed imprezą. Nie tylko słychać było butelki, ich hałaśliwe rozmowy, ale również niemiecki rap, który ciągle próbowali przekrzyczeć, a niektórzy nawet wtórować. Kilka razy dzwoniliśmy na recepcję, ponieważ było już po godzinie ciszy nocnej. Oczywiście interwencja była natychmiastowa, jednak mało skuteczna. Następnego dnia zaczynali robić to samo.Wracali ok. 4.00 nad ranem, nigdy cicho.
Tej ostatniej nocy chyba trochę ich poniosło, bo zaczęli wyrzucać przez okno różne rzeczy,włącznie z hotelową lampą. Nie pytajcie mnie czemu? To przekracza granice mojego pojmowania ludzkich zachowań. Ale dzięki temu ostatniej nocy zasnęliśmy w błogiej ciszy, ponieważ nasi sąsiedzi zostali wyrzuceni z hotelu :)
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (2)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zwiedzili 23.5% świata (47 państw)
Zasoby: 412 wpisów412 1649 komentarzy1649 2618 zdjęć2618 62 pliki multimedialne62
 
Nasze podróżewięcej
07.11.2024 - 07.11.2024
 
 
29.03.2024 - 29.03.2024
 
 
15.03.2024 - 18.03.2024